wtorek, 15 stycznia 2008
?.
"Może zadzwoniłbym do Ciebie z budki mówiąc, że zależy mi na Tobie i jestem smutny?
I mam w bagażniku kierowcę taksówki, którą porwałem razem z nim i stoję na dole z flaszką wódki.
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał, pocałowałbym Ciebie w usta by poczuć smak życia.
Odwrócił się i przyłożył sobie lufę do skroni.
Gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił!"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz